de_sade napisał/a:
Współczuję gościowi w ogrodniczkach- zachował się normalnie, a teraz czekają go godziny z psychologiem, który będzie mu tłumaczył, jak bardzo źle zrobił
Ehhh.....     Jestem po sesjach z psychologiem  i powiem   krótko:   bardzo źle zrobił.  
