Wysłany:
2011-05-18, 22:32
, ID:
681509
Zgłoś
Dzisiaj widziałem w mieście jak małe dziecko szło z matką i psem. Zaczęło go dusić i kopać. A najgorsze jest to, że był to schorowany cocker spaniel. Zero reakcji matki. Szkoda, że jechałem akurat w autokarze ;/ Pozdrowienia dla rodziców tych dzieci.