Wysłany:
2012-04-19, 5:28
, ID:
1092570
Zgłoś
@alan10
Tak jak piszesz to może jest teraz, bo ja mając dwadzieścia parę lat pracuję na kogoś kto w tej chwili przechodzi na emeryturę. Na koncie zusu jest w tej chwili 0 zł, a kasa idzie nań z budżetu. Łudzisz się, że przy obecnym systemie za kilkadziesiąt lat zwykły człowiek dostanie emeryturę? Dzisiaj jak ktoś ma nawet pod 50 to nie ma na co liczyć.
Obecna tzw. reforma jest właściwie antyreformą, bo na siłę stara się utrzymać coś co jest socjalistyczną utopią.
Cały ten system emerytalny przy obecnej kondycji Polski rozkradzionej i wyr🤬anej przez tusko-, kaczo-podobnych (cały czas te same mordy wmawiające pozór działań) nie ma najmniejszej racji bytu.
Smutne jest to, że jesteśmy w na tyle czarnej dupie, z braku uczciwych liderów z prawdziwego zdarzenia (jakakolwiek elita istniała została skutecznie po wojnie wytępiona), mogących zastąpić obecną hołotę – nawet gdyby ludzie wreszcie obalili te rządy to starsi i mądrzejsi podsuną swoich, kto wie czy nie gorszych.
Co do emerytur – prosta sprawa: od pewnego momentu zlikwidować przymus. Za tym przydałoby się w ogóle wrócenie do wolnego rynku i ograniczenie roli państwa do utrzymywania porządku, prawa i bezpieczeństwa. A dobrą i zdrową inwestycją na starość odpowiednio wychować i wykształcić dzieci.