Wysłany:
2016-05-08, 22:51
, ID:
4555522
Zgłoś
Za moich czasów, paanie, to żeśmy w hucie robili i ta stabilność była, wiesz pan- z huty wynosilim, a do huty dokładali! hehe, ale pracem mieliśmy na lata, a teraz to jest wszystko takie, ech, ten Putin, ta Merkel, te internety to zaraz pierdoolnie, paniee.. no chociaż w tym pisie panie nadzieja jest, zobacz pan ile się buduje teraz, jeszcze trochę to tuska do wienzienia wsadzom, tak nam dopomósz buk!