Dwóch za jednym razem
11
234
psyhepl napisał/a:
chwalisz się że jebiesz na budowie?
Nie glupia p🤬do, dwuleworeczne beztalencie. Mowie, ze od dziecka podobaly mi sie takie sprzety, bo mocno odroznialy sie od traktorow i innego gowna, a i kiedys byly sprzetez dosc rzadkim. A dodatkowo! Mialem w swoim zyciu taki epizod, ze pracowalem dla Januszka biznesu, ktory prowadzil OSK i kursy na wlasnie takie zabawki. I poza biurem, czesto ogarnialem wlasnie szkolenia takich niemot jak Ty, by nie odj🤬i takiego triku jak na filmie. Takze najezdzilem sie troszke ladowarka. Moze nie tyle co chlopaki na budowie, ale mialem ta zabawke w malym palcu. Jeszcze niedawno gdy szkolilem cymbalow z przetargu m.in z urzedu pracy. To takie uprawnienia nazywaly sie pierwsza WJO, jak miales uprawienia na to to mogles popitalac kazdym wozkiem. Mialem tez uprawnienia dozorowe na przeglady. Ale Pisiorki na szczescie zmienily ustawe i nazwe i moja pierwsza WJO poszla sie jebac, bo bezterminowe uprawnienia staly sie terminowe, a ja dawno pare razy zmienilem zajecie.
[ Dodano 2024-11-18, 22:14 ]
PabloSkills napisał/a:
Co oni tam we dwóch robili? Jeden z drugim ręczny się uczyli zaciągać?
Moze skakal mu po drazku, bo tam za bardzo nie ma miejsca na 1 srednia osobe, a co dopiero, jak ktos jest sporego rozmiaru.
KosmatyHui napisał/a:
Nie glupia p🤬do, dwuleworeczne beztalencie. Mowie, ze od dziecka podobaly mi sie takie sprzety, bo mocno odroznialy sie od traktorow i innego gowna, a i kiedys byly sprzetez dosc rzadkim. A dodatkowo! Mialem w swoim zyciu taki epizod, ze pracowalem dla Januszka biznesu, ktory prowadzil OSK i kursy na wlasnie takie zabawki. I poza biurem, czesto ogarnialem wlasnie szkolenia takich niemot jak Ty, by nie odj🤬i takiego triku jak na filmie. Takze najezdzilem sie troszke ladowarka. Moze nie tyle co chlopaki na budowie, ale mialem ta zabawke w malym palcu. Jeszcze niedawno gdy szkolilem cymbalow z przetargu m.in z urzedu pracy. To takie uprawnienia nazywaly sie pierwsza WJO, jak miales uprawienia na to to mogles popitalac kazdym wozkiem. Mialem tez uprawnienia dozorowe na przeglady. Ale Pisiorki na szczescie zmienily ustawe i nazwe i moja pierwsza WJO poszla sie jebac, bo bezterminowe uprawnienia staly sie terminowe, a ja dawno pare razy zmienilem zajecie.
Moze skakal mu po drazku, bo tam za bardzo nie ma miejsca na 1 srednia osobe, a co dopiero, jak ktos jest sporego rozmiaru.
dociśnij zwieracze, bo zaraz Ci trzaśnie
CelnikJudasz napisał/a:
W takiej sytuacji nie wyskakujemy z kabiny, chyba nikt im nie powiedział, dzięki temu mamy ten filmik.
Nie skręcamy z wysoko podniesioną łyżką i zapinamy pasy aby nie wypaść pod wózek w przypadku wywrotki. Konstrukcja kabiny jest na ogół zabezpieczona na takie ewentualności, ale raczej tylko dla operatora nie pasażera na gapę
KosmatyHui napisał/a:
Nie glupia p🤬do, dwuleworeczne beztalencie. Mowie, ze od dziecka podobaly mi sie takie sprzety, bo mocno odroznialy sie od traktorow i innego gowna, a i kiedys byly sprzetez dosc rzadkim. A dodatkowo! Mialem w swoim zyciu taki epizod, ze pracowalem dla Januszka biznesu, ktory prowadzil OSK i kursy na wlasnie takie zabawki. I poza biurem, czesto ogarnialem wlasnie szkolenia takich niemot jak Ty, by nie odj🤬i takiego triku jak na filmie. Takze najezdzilem sie troszke ladowarka. Moze nie tyle co chlopaki na budowie, ale mialem ta zabawke w malym palcu. Jeszcze niedawno gdy szkolilem cymbalow z przetargu m.in z urzedu pracy. To takie uprawnienia nazywaly sie pierwsza WJO, jak miales uprawienia na to to mogles popitalac kazdym wozkiem. Mialem tez uprawnienia dozorowe na przeglady. Ale Pisiorki na szczescie zmienily ustawe i nazwe i moja pierwsza WJO poszla sie jebac, bo bezterminowe uprawnienia staly sie terminowe, a ja dawno pare razy zmienilem zajecie.
Moze skakal mu po drazku, bo tam za bardzo nie ma miejsca na 1 srednia osobe, a co dopiero, jak ktos jest sporego rozmiaru.
Napisałem już w pierwszym poście że nie jest to koparka a ty się do mnie przyj🤬eś
Więc to tu jest kim!
P.s nie przeczytałem tego posta bo mi się nie chce ale urzekła mnie twoja historia
I wyluzuj trochę bo się zesrasz w kalosze Pozdrawiam