Mój wyłapuje wszelkie latające i biegające robactwo jakie się lubi pchać do mieszkania. Od pająków, przez muchy, komary i ćmy, do bąkowatych.
I przynajmniej nie cuchnie jak pies, nie pcha się na łóżko, nie szlora po szczochach innych psów, nie wyciera dupy o dywany. Jedyny minus to taki, że pełno kłaków na dywanie, ubraniach czy meblach i codziennie odkurzać to trzeba.
Ile uwagi zwierzakowi poświęcisz, takiego zwierzaka później w domu masz.