RobsoN napisał/a:
Weź ten kaganiec i sobie lepiej załóż i wrzuć na luz, bo się posrasz jak ta baba w biedronce.
Jak narazie to zesrał się w Tobie pieskowy pancio. Twój zasrany obowiązek to posprzątać po piesku, ubrać mu obrożę i kaganiec. Nikt nie ma obowiązku ufać, że piesio jest „spokojny i jeszcze nikomu dupy nie odgryzł”. To inni przechodnie mają czuć się komfortowo a nie kundelek. Lubię zwierzęta ale nie zniosę przedkładania potrzeb futrzaków nad ludzkie. Szczególnie zwierząt zbędnych społeczeństwu, bo kot czy pies w mieszkaniu to zwykle fanaberia.