W Polsce nie ma (jak w USA) prawa precedensu, więc nie możesz powoływać się na wyrok jakiegoś sądu... Inny sąd uzna inaczej i dupa blada...
Tablice nie polskie, ktoś pisał, że moładawskie/rumuńskie, na YT że norweskie, jak się skłaniam ku norweskim.... więc wstyd jakby mniejszy
tylko, że skąd pewność, że przejechał na czerwonym, może źle jest sygnalizacja ustawiona. A zabrania się wjazd za sygnalizator jak droga nie jest wolna, więc mam nadzieję, że poleci mandacik porządny dla nagrywającego i to go oduczy szeryfować.