Wysłany:
2015-03-20, 9:10
, ID:
3883381
4
Zgłoś
za co szacun?, że dał sie poobijać w tej walce jak pies? On nic nie pokazał zero umiejetności, zero taktyki od 1 rundy bił się jak na osiedlowej bojce, miał ze 3 szanse żeby skończyc walke zresztą tak samo jak jego przeciwnik i nic z tego, w tym sporcie samą twardą bania nie wiele ugra, a nawet jeśli, to do czasu