Bo teraz podchodząc do baru możesz zamówić specjalnie podawane drinki, np. martini prosto w twarz, nalewane myjką ciśnieniową z oliwkami aplikowanymi z procy... w dupę. Mało im wypadków po chlaniu? Jeszcze się dobrze nie napiła a już facjata spaskudzona. Najlepszy drink to kielich z wódą!