-Skandal, Panie Gutman! Skandal!!!
-A mów Pan zaraz, Panie rosenbau cóż to za skandal?
-Polacy nie chcą płacić za II Wojne światową!
-Ale to nie oni zgotowali nam to piekło na ziemi.
-Ale czy ja mówię ze oni, ja tylko mówię że nie chcą płacić.
Trzech gości podróżowało przez pustynię na wielbłądach, ale nieco przeholowali i wielbłądy im padły. Szli piechotą szukając ratunku, aż przyszła noc. Natrafili na namiot a w środku na trzy piękne kobiety. A że byli cholernie wyposzczeni, wyr🤬ali wszystkie trzy. Pech chciał, że były one żonami arabskiego szacha, który akurat wrócił na nocleg i strasznie się wk🤬ił, gdy zobaczył co się dzieje. Pojmał więc nieproszonych gości mówiąc: "za pohańbienie moich żon każdy z was straci c🤬ja". Zadaje pytanie pierwszemu:
-Co robisz zawodowo?
-Jestem strażakiem... - odpowiada nieśmiało facet
-No to spalimy ci fiuta... A ty kim jesteś? - pyta drugiego.
-Jestem pracownikiem strzelnicy... - wymamrotał.
-No to odstrzelimy ci sprzęt! A ty? - zadał pytanie ostatniemu.
-Ja sprzedaję lizaki...
Przy barze siedzi strasznie zdołowany facet, który zamawia kolejkę za kolejką, w przerwach między wychylaniem kielonów chowając głowę w dłoniach. W końcu barman do niego:
-Co się stało?
-Przyłapałem żonę na zdradzie z moim najlepszym przyjacielem...
-K🤬a, masz ci los... Co jej powiedziałeś?
-Kazałem jej się spakować i wyp🤬alać...
-A co z twoim przyjacielem?
-Spojrzałem mu prosto w twarz i powiedziałem... "Niedobry pies!"