Wysłany:
2020-09-23, 19:24
, ID:
5794257
Zgłoś
@Lobo24 "Podczas budowy chińskiego muru bhp i przemiał pracowników był a takim poziomie, że ponoć biedaków co zginęli albo się uszkodzili dawali do środka. Do zaprawy itd"
"W dawnych wiekach poprawę właściwości fizycznych i mechanicznych zapraw wapiennych uzyskiwano stosując dodatki kleju skórnego i kostnego, łoju, wywarów z kości bydlęcych, mleka i białego sera, żywicy sosnowej, wosku pszczelego, krwi bydlęcej, jajek (żółtka i białka), niektórych olejów (lnianego, wielorybiego). Także w technikach malarskich, wykorzystujących wapno jako spoiwo, wprowadzano dodatki umożliwiające szybsze twardnienie i polepszające właściwości mieszanek przed i po związaniu – oprócz wyżej wymienionych, też takie, jak ocet, piwo, młode wino."
Zaczerpnięte z: Wapno w budownictwie - E Osiecka doc
"Wszystkie składniki będące pod ręką w ówczesnym gospodarstwie lub w jego najbliższej okolicy takie jak: gips, wapno niegaszone, białka jaja, maślanka, ser biały (nawet nieco zwarzony) dodane do wapna gaszonego tworzą w kontakcie z wilgocią czy szerzej z wodą zaprawę mocną i odporną na wodę. Na bazie tej wiedzy została w latach 70. XVIII w. naukowo opracowana i zbadana empirycznie zaprawa, która była odporna na wilgoć i zalecana do stosowania. Składała się z części wapna gaszonego i trzeciej części wapna niegaszonego utartego na proch. Zaprawa taka po stwardnieniu nie traciła swych właściwości nawet w wodzie."
Zaczerpnięte z: Jak to drzewiej z tynkami bywało... Bialycement
Ciało martwego niewolnika nadawało się równie dobrze na zaprawę co każda inna padlina.