Poczta dowozi paczkę na zadany adres. Tak, dokładnie jak kurier. Jeśli nikogo akurat nie ma w domu, zabierają ją i oddają do magazynu. Tak jak kurier. I można potem odebrać w placówce, gdzie trzymają paczkę 14 dni. Poza tym jest gwarancja, że w transporcie ją skopią, zdepczą i będą wieźli 40-tonowym TIR-em na samym jego dnie zignorowawszy napisy "Uwaga szkło". Tak samo jak kurier. Nie wiem zatem, po co płacić za kuriera, skoro poczta jest tańsza a poziom usług z grubsza ten sam?
Mówię, zawód kuriera nie ma sensu, jeśli nie oferuje on usług lepszych niż poczta. I to jest kwestia czasu, zanim wszyscy się o tym przekonają