Była kiedyś sprawa, że jakieś tam babce policja przywoziła jedzenie, więc piwo też mogą wozić
Opcja na dwóch - cztery czteropaki Lecha i dwie policjantki
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi
Parę ładnych lat temu, w mojej rodzinnej miejscowości miało miejsce włamanie do GSu. Taki sklep państwowy jakby ktoś nie kojarzył. Złodzieje wynieśli trochę towaru po czym rozpłynęli się w czasoprzestrzeni. Na miejsce przyjechał (jeszcze Nysą) patrol. Do w/w Nysy to prawie półki zapakowali. Ogólnie wyczyścili sklep z wszystkiego co tylko weszło do samochodu. Najlepsze, że robili to bez skrępowania przy sporej widowni gapiów.
Z tego co widzę to samochody pozmieniali ale mentalność pozostała.