no w sumie to nie wiadomo co tam Twoja mama naściemniała im przez tel bo wątpie żeby do zwykłego krwotoku z nosa przyjechali
zwykłego? zwykły to jest, gdy wystarczy odchylić głowę i po kilku minutach powstaje skrzep i masz problem z głowy, mi farba leciała o wiele dłużej i o wiele mocniej, pamiętam że chusteczki nie dawały rady to się tamowało ręcznikiemnic dziwnego, że to zapamiętałem
![]()