podpis użytkownika
Pij - nie bądź Jehowy!podpis użytkownika
Musi być jakaś w Piekle łatwość,mieszkam w 6-tysiecznym mieście, pewnego wieczora miałem silny krwotok z nosa i moja mama wezwała pogotowie (jechało z sąsiedniego miasta odległego o 12 km), zanim owe pogotowie dojechało krwotok ustał oO 12 km zajęło debilom 30-40 minut! na dodatek mieszkam przy głównej ulicy, warunki na drodze były zajebiste. C🤬j mnie strzela gdy pomyślę co by było gdyby ktoś dostał ataku serca w mojej chacie i karetka jechałaby tak samo zajebiście wolnym tempem.
podpis użytkownika
Pij - nie bądź Jehowy!przez tą godzine zdążył bys z mamą trzy razy na to pogotowie zajechaćkrew mi nap🤬lała z nosa blisko z godzinę i przestać nie zamierzała
mieszkam w 6-tysiecznym mieście, pewnego wieczora miałem silny krwotok z nosa i moja mama wezwała pogotowie (jechało z sąsiedniego miasta odległego o 12 km), zanim owe pogotowie dojechało krwotok ustał oO 12 km zajęło debilom 30-40 minut! na dodatek mieszkam przy głównej ulicy, warunki na drodze były zajebiste. C🤬j mnie strzela gdy pomyślę co by było gdyby ktoś dostał ataku serca w mojej chacie i karetka jechałaby tak samo zajebiście wolnym tempem.
to ile masz teraz że tak dobrze to pamiętasz???jea, mamisynek :* mialem k🤬a z 7, czy 8 lat...
przez tą godzine zdążył bys z mamą trzy razy na to pogotowie zajechać
a karetka mogła jechac do poważniejszej sprawy
to ile masz teraz że tak dobrze to pamiętasz???
podpis użytkownika
Pij - nie bądź Jehowy!no w sumie to nie wiadomo co tam Twoja mama naściemniała im przez tel bo wątpie żeby do zwykłego krwotoku z nosa przyjechali
podpis użytkownika
Pij - nie bądź Jehowy!
zwykłego? zwykły to jest, gdy wystarczy odchylić głowę i po kilku minutach powstaje skrzep i masz problem z głowy, mi farba leciała o wiele dłużej i o wiele mocniej, pamiętam że chusteczki nie dawały rady to się tamowało ręcznikiemnic dziwnego, że to zapamiętałem
![]()