Wysłany:
2014-03-03, 11:27
, ID:
3005552
3
Zgłoś
SpirytusSalicylowy, Do odstrzału bo? Wyjaśnij mi proszę swój tok rozumowania.
Rozumiem, że ludzie mogą się takich ras bać. Sam czułem się niepewnie, gdy taki obok mnie przechodził dopóki nie zacząłem mieć z bullami styczności na co dzień dzięki narzeczonej i nie poznałem lepiej tych ras. Ale od tego są nakazy zakładania kagańca i prowadzenia na smyczy. A co kogo obchodzi kto jakie bydlę trzyma w domu, tego nie potrafię pojąć.