Pan Krzysztof Jarzyna już nie jest ze Szczecina. Przeprowadził się do Ożarowa Mazowieckiego i przebranżowił.
Kiedyś był dyszel i na tramwaj mówiło się "przecinak".
Ciekawe skad ty takie informacje masz bo tak mnie to zaciekawiło ze sprawdziłem i ten element który pokazujesz to co był montowany na froncie tramwaju tak ? Jakos ciezko w to uwierzyć za to znalazłem informację ze to był element do smarowania kol. Druga sprawa ta nazwa przecinak podają ze wzięła sie ze Śląska
Nidy nie byłem tramwajarzem, więc wybacz, że nazwałem to "dyszlem".
Luzik, bro. Jak wspomniałem, taka ciekawostka z dupy. Ja miałem czteroletni epizod jako motorniczy i powiem Ci że ciężka robota.
Psycha trzeszczy.
Jazda pojazdem o masie 30 - 40 ton, w ruchu miejskim, na czas (przeloty między przystankami), bez możliwości uniknięcia kolizji poprzez zmianę kierunku jazdy (odbicie w prawo lub lewo), z hamowaniem metalu o metal (poślizgi)...
No i użerka z roszczeniowymi patusami, bo elita intelektualna raczej tramwajem nie podróżuje... 🤦🏻
Pozdro. 😉