Dźwigowy chyba naj🤬y był. Myślałem że po pierwszej szybie wytrzeźwiał i opamietał się a tu taka niespodzianka
Może być wina sygnalisty. Na filmie nie widać gdzie stoi dźwig. Pole widzenia operatora mogło być ograniczone i nie widział gdzie jest hak w stosunku do środka ciężkości podnoszonego elementu.