TwójCzarnyPan napisał/a:
Wolno, ale to nie nasza wojna. Obok toczy się ważniejsza.
Przestań pić, sprzedaj butelki, kup bilet do PL i spróbuj w Warszawie zrobić demonstrację poparcia dla Palestyny. Ostatnio to sąd musiał interweniować bo Szambelan bał się, że rabin z ambasady judejczyków zdenerwuje się krzykami protestantów za oknem i będzie wielkie aj waj antysemityzm.
Gdybyś tylko miał pojęcie jaka izraelska agentura działa w Warszawie to byś nie uwierzył. Oni w PL mają monitoring "swoich miejscówek" ulokowany w pewnym znanym hotelu, który ostatnio zmienił nazwę. Miałem okazję wiele razy być w apartamencie prezydenckim i wiem, że prezydent USA nie nocuje tam dla prestiżu ani wystroju tylko dlatego, że to siedziba ich razwiedki na PL.
Studentów co na UW zorganizowali protest władze uczelni ścigają za niszczenie mienia i naruszenie miru(!)
Tak, można protestować, ale nie do końca