definicja kobiety
5
404
Freaqs napisał/a:
Definicja osoby, która to napisała: debil.
Uważasz Stephen'a King'a za debila? Huhu, to ja nawet nie będe podejmował dyskusji z takim wybitnym geniuszem jak ty.
Zamiast pisania takich idiotycznych rzeczy, polecam sprawdzić jakie motto nosi ów strona, bynajmniej nie ma charakteru słodko-jezusowatego.
To tak jakbyś wlazł na forum Hondy civic i pisał do wszyskich że są debilami, ponieważ piszą właśnie o tym gatunku samochodu.
Umrzyj, przepadnij.
Ivo napisał/a:
Uważasz Stephen'a King'a za debila? Huhu, to ja nawet nie będe podejmował dyskusji z takim wybitnym geniuszem jak ty.
To, że napisał bardzo wiele dobrych książek (które zresztą licznie czytałem parę lat temu) nie oznacza, że nim nie jest. Jeżeli owa definicja jest jego oficjalnym poglądem dot. kobiet to mogę w pełni świadomie powiedzieć, że jest c🤬jowa, jakkolwiek dobrym pisarzem by był.
Ivo napisał/a:
To tak jakbyś wlazł na forum Hondy civic i pisał do wszyskich że są debilami, ponieważ piszą właśnie o tym gatunku samochodu.
Odniosłem się tylko i wyłącznie do jednej osoby, w tym wypadku osoby, która umieściła ten "dżołk" tutaj.
Ivo napisał/a:
Umrzyj, przepadnij.
Tia, idę czytać Orwell'a. Dobranoc.
Edit@
Swoją drogą, takiego humoru nie uważam za czarny. Zwykłą mizoginie można uznać za debilizm, jak już wcześniej powiedziałem. Gdyby jednak to był tekst o osobie ginącej,okaleczającej się czy też upokarzanej w różnych okolicznościach, gdyby to był kawał o płodach, czy tym podobnych to mógłbym to zaliczyć do czarnego humoru
