Wymyśliłem właśnie kolejne, adekwatne do sytuacji:
"Nie wsiadaj za kółko, gdy nie masz trzech zer, bo skończysz pod celą, jako zwykły c🤬l..."
To jest piękne hasło na kampanie społeczną, a nie k🤬a jakieś "Piłeś? Nie jedź!"
Mam lepsze: Pijesz, nie jedź, za dużo się rozlewa.
Gość latał jak szmata po kabinie auta, na koniec wyleciał prawie przez szybę pasażera i nic, żyje. Wiem alkohol rozluźnia i pijany nie za bardzo rozumie co się dzieje. Ale piwo dla niego, że usunął się z dróg publicznych nie raniąc nikogo.