Pablohasan85 napisał/a:
Nic nowego ani zaskakującego. Berlin jest wielkim miastem. Duże miasta dają, paradoksalnie, anonimowość, Od setek lat ludzie ciągneli do dużych skupisk. Tam gdzie dużo ludzi tam też wiecej zboczen, odstępstw od normy itd. Zakamarki, zaułki czy nawet całe dzielnice w których były miejsca gejowskie, burdele z udziwnieniami byly zawsze. W Rzymie, Konstatntynopolu, panstwach-miastach greckich czy azjatyckich. I nikt sie temu nie dziwił. Jak nie chciał brać udziału to po prostu nie chodził w te konkretne miejsca. Natomiast teraz cebula ma używanie. Bo tam sie pedały r🤬ajo. No i co? Jak chcesz to się przyłącz jak nie to sp🤬alaj do domu.
Masz racje, jak się chcą w dupala dymać, do niech się dymają. Koło dupy mi to lata.
Ale to nie ja mam sp🤬alać do domu, bo oni chcą się na ulicy j🤬, tylko oni maja sp🤬alać do domu, jeżeli akurat j🤬 im się chce.
A jeżeli to bezdomni i nie mają dokąd sp🤬olić, to mogą sobie otworzyć dekiel w ulicy i j🤬 się na dole w kanale, czy gdziekolwiek indziej, a nie na oczach wszystkich przechodzących z dziećmi włącznie.
To nie większość jest zboczona i ma sp🤬alać, tylko odwrotnie, to oni jako mniejszość mają się dostosować do większości.
A jeżeli się ta prosta i stara zasada nie podoba to należy i wolno im o tym przypomnieć. Za pomocą pały, kija, kopa i temu podobnych środków przekonywania durnych łbów.
Nie będzie tak, że normalna większość będzie się do chorej mniejszości dopasowywać, tylko odwrotnie.
Niech się tego zboki nauczą, bo inaczej to może bardzo boleć.