Wysłany:
2018-04-04, 9:35
, ID:
5179263
1
Zgłoś
Miałem kiedyś sąsiada, bardzo w porządku facet, cierpiał na też podobnie zaburzenie, obchodził samochód 5 razy za każdym razem sprawdzając wszystkie klamki, początkowo myślałem że jest debilem zakochanym w swoim rozklekotanym rzęchu aż do czasu jak zobaczyłem jak wchodzi do domy musiał 3 razy otworzyć i zamknąć drzwi zanim wszedł do mieszkania.