Wysłany:
2013-01-25, 11:24
, ID:
1784985
1
Zgłoś
Eh, Polacy w Leosiach i twardych od dawana już tak potrafią.
Chodzi o to by strzelić w najwyższym punkcie wyskoku.
Wtedy dokładnie widzisz cel, który jadąc mógłby być prawie niezauważalny.
Na takie strzały pozwalają stabilizowane pierwotnie celowniki EMES czy MES czy system namierzania WAN.