Wysłany:
2011-12-12, 9:31
, ID:
880609
Zgłoś
00:21 "Aa, he's dead!"
Poza tym, co tego palanta, który spadł z deski, boli? Przywalił bogu ducha winnemu facetowi kaskiem w brzuch/ miednicę, sam powinien brać pod uwagę że się potłuc lekko, zjeżdżając z górki na kawałki sklejki na kółkach.