Wysłany:
2012-03-14, 13:18
, ID:
1031266
Zgłoś
Ja jestem za kara smierci ale pod warunkiem, zeby ktos ogarniety i z glowa tym kierowal bo jak nie to porazka.
Wes w takiej polityce sytuacje, ze przeszkadzasz takiemu Tuskowi w jakis jego planach - podrzucaja ci trupa czy cokolwiek, wrabiaja cie w zbrodnie, przekupiony sedzia skazuje cie na kare smierci i juz nikt Tuskowi nie przeszkadza.
A zyjemy w Polsce to takie wrabianie byloby na porzadku dziennym.
W sumie teraz i tak zabijaja niewygodne osoby, tylko ze z kara smierci byloby to "legalne".