Konto usunięte
Użytkownik usunięty

Pewnego razu na Ukrainie, urodził się murzyn w młynie. Żekł Pan młynarz, jaki gnój, zrobił i sp🤬olił c🤬j. Matka jego niezła babka, powiedziała że to wpadka. Dziecko nagle robi buu, wiecie że też jestem tu?... Młynarz patrzy sie na niego, robi taaakie oczy z tego... ty masz moje oczy Arny, zapomniałem żem też czarny, to ta mąka na mym ciele, narobiła by szkód wiele. Chciałem biały być przez chwile, narobiłem szumu tyle. Wstyd się przyznać, aleś mój, a ja jestem dalej c🤬j. Czarny i bez wykształcenia, bo do czego mi to trzeba. Zap🤬lac na polanie, to jest moje powołanie.
