Wysłany:
2020-12-16, 2:13
, ID:
5863388
Zgłoś
Może mi się wydaje i to moja taka prywatna "teoria spiskowa", ale Redom trzeba przyznać jedno (oprócz tego, że robią dobre gry), że "umią w marketing"... I to marketing niekonwencjonalny/nieszablonowy (w odróżnieniu do innych)... Tym razem może postanowili pobawić się w czarny pr (częściowo z przymusu) , bo chyba każdy wie, że nie ma nic lepszego, jeśli jest dobrze poprowadzony... No bo popatrzcie, mało jest recenzji/komentarzy/opinii pośrednich - albo wychwalanie pod niebiosa, albo hejt i oba wylewają się dosłownie zewsząd, z internetów, telewizji, radia... strach żelazko włączać... Ciężko sobie przypomnieć inny tytuł, który budziłby takie emocje...
Kolejna kwestia to, że jeśli nawet coś sp🤬olili, nie zdążyli faktycznie dokończyć, to oni to naprawią, bo będą chcieli, a nie jak inne bethesdy, czy inne korpomaszynki do hajsu, które trzeba do sprzątania własnego bajzlu zmuszać...