@up
Za takie coś tenty nie ma.
Teoretycznie.
Praktycznie mięśnie spokojnie mogą przejąć funkcje więzadeł w znacznym jak nie prawie całkowitym stopniu. Są przypadki, że człowiek nawet nie wie, że nie ma krzyżowego zerwanego i funkcjonuje normalnie.
Dokumentacji medycznej nie będę Ci wysyłał ale w moim profilu masz wstęp do kolanek. Tak, w obu nogach nie mam krzyżowych, zerwane w podstawówce (dopiero teraz kojarzę mniej więcej przy jakiej okazji) ale mięśnie przejęły ich rolę. Wyszło w momencie innego urazu. Ale biegam, skakam, dźwigam itp. I skopać mordę mogę.
Takze możliwe, że ten pan może już niedługo dalej będzie nap🤬lać, ale juz bez obciążenia. Druga sprawa... Jakby zerwał więzadła to by się zesrał z bólu a on jak nigdy nic się rozgląda i trzyma za kolanko. Jak się na boisku wywali i turla jak poj🤬y to niekiedy nie udaje tylko tak go nap🤬la. A tu? Bez bólu.
Robiłby klatę i biceps jak niepedał, to by się nic nie stało. Ćwiczenie na kolana se k🤬a rudy wymyślił, pewnie biegacz jakiś czy inny gejson
Nie muszę wypinać dupy po przebiegnięciu 100m, bo nie jestem cherlawym pedałem. Nie wiem jakie ty miewałeś przygody, ale ja jeśli już biegnę, to raczej kogoś gonię.A ty co, po przebiegnięciu 100 m dostajesz zadyszki i wypinasz dupę do r🤬ania? Chyba tak, skoro piszesz to co piszesz.
I później chodzą takie napompowane c🤬y na zapałkach. Typowy z silowni - poniedziałek klata biceps / środa plecy triceps / piątek brzuch ramiona. A nogi do cholery podciągają pod spacer w kierunku siłowni.