Ćwiczenia to podstawa

może to przypadek, może trend cywilizacyjny, a może agentura bierze się za portale, które nie cenzurują treści. oczywiście, teorie spiskowe, ale jeżeli masz do dyspozycji 1,5 mld rocznie (i to tylko tych oficjalnych fuduszy) to... może to niezbyt popularne stanowisko... i trochę się krępuję o tym mówić ale... ja bym coś takiego uwzględnił w budżecie. wielu pomyśli: he he, ciekawe k🤬a jak niszczyć takie strony, ddosami, jak na hoodsite? otóż nie. zrobiłbym to jak na wykopie, czyli powoli, konsekwentnie zniechęcałbym tych uzytkownikow, którzy nie chcą ulec nowym trendom, poprzez ciche banowanie, promowanie irytujących ich treści, stworzenie im najochydniejszego wroga i stawiałbym go ponad nimi, aż powolutki, jeden po drugim odejdą lub ich liczba skurczy się do nominalnej, nieistotnej wartości. dzięki temu masz maszynkę propagandową, która wielu kapucynów wciąż będzie uważać za "portal tworzony przez użytkowników" czy inne "pracuj baw się twórz historię" ;]

Zepsułeś cały żart. Jakbyś nie napisał, nikt by nie zauważył.