Ostatnio wymyśliłem taką metodę. Jak mnie jakiś żebrak pod sklepem albo gdzieś prosi o pieniądze, to mu mówię, że dam mu 100 złotych, jeśli cały dzień uczciwie przepracuje u mnie w ogródku, sprzątając okolice domu i tak dalej.
Ciągle czekam na pierwszego chętnego