Dzięki, jestem pasjonatem starych komputerów, więc stare dyski wykrywam na słuch. Przy pracy podaję producenta, jak słyszę start/koniec model. Jest to dość prosta sprawa, np. ST225 i ST251/MLC - wyglądają tak samo, mechanizm ten sam, ale algorytm inny, więc 225 będzie bulgotał, a 251 walił przeciwwagą głowic w skrzynię co rekalibracja.
Kyocery, a tych dysków był raptem 2 modele, wydają takie dźwięki jak te zwierzęta na drzewach wiosną, takie ćwirkanie no

. Jeżeli silnik obciążyć, właśnie taki dźwięk.
Maxtory mają bardzo charakterystyczne "pszzzzz... plum!", gdyż mają aktuatory typu "made by kowal", chodzi o te wczesne ESDI.