Ale ciemnota w komentarzach, aż nie dowierzam, że to XXI w. Tego typu mądrości wychodzą od starszych osób, tu głownie piszą to osoby w średnim/młodym wieku... przykre. Widać że większość tutaj nie rozumie co to edukacja seksualna. Nie, to nie gw🤬ty i molestowanie dzieci, a wiedza o swojej własnej seksualności i jak do niej podchodzić, by sobie i innym nie zrobić krzywdy. Współczuję waszym córkom/synom. Oby szkoła się spisała w kwestii owej edukacji, bo na rodziców nie mają co liczyć.