Wysłany:
2013-08-06, 21:09
, ID:
2395656
Zgłoś
Naprawiłem dziś usterkę kobiecie, której zepsuł się samochód podczas jazdy. W ramach podziękowania kobieta podwinęła spódnicę, zdjęła majtki i powiedziała, żebym wziął od niej, co tylko chcę. Wziąłem samochód, bo w majtki bym się nie zmieścił.