Hodowałem kiedyś aż 23 sztuki zwierząt w mieszkaniu w bloku, żadne nie naszczało ani nie nasrało na podłogę, w dodatku nigdy nic nie zniszczyły i nie śmierdziały. Jedyne co musiałem robić to codziennie karmić i raz na dwa miesiące wymieniałem im wodę w akwarium