W świecie Korwina jest miejsce tylko dla najlepszych. Komu potrzebny kulawy piekarz bez doświadczenia?
W ten sposób odbiję piłeczkę bo nie wiem jak z Wami (korwinistami) rozmawiać.
Błąd. Nie dla najlepszych, ale najsprytniejszych (w tym bezwzględnych przestępców, a także osób bez skrupułów - nie masz kasy na założenie sprawy nic mi nie możesz zrobić).
1. Bo rządzą tam murzyni ... i tyle wystarczy. Co im ze źródeł i bogactw, skoro bez białych nie umieją ich wykorzystywać? I do tego dochodzi ogromna korupcja i bandytyzm władz, które i tak każde zyski rozkradną do swoich kieszeni. W Skandynawii socjalizm działa, bo tam są SKANDYNAWOWIE. Ludzie uczciwi i sumienni. Dzięki temu, że są uczciwi to mogą mieć socjalizm, bo nawzajem się nie okradają.
W PL "socjalizm" to nic innego jak okradanie pracujacyh przez lumpów i nierobów. Koniec kropka. I dla Polski innej drogi niż prawdziwa gospodarka wolno rynkowa (mało podatków, mało socjalu) nie ma i nie będzie. Inaczej ten kraj ZDECHNIE.
2. A w tym punkcie dochodzimy do punktu EDUKACJA, która w Polsce leży i kwiczy na każdym poziomie. Jeśli dokonuje się zmian, trzeba je robić kompleksowo i edukację też trzeba zmienić drastycznie. Po pierwsze konieczne jest jej wyprofilowanie pod kątem zawodowym na każdym poziomie, stworzenie renomowanych szkół na kształt college'y kształcących ludzi przygotowanych profesjonalnie do wykonywania zawodu, a nie mających nasranych do łba 3 letnim studiowaniem teorii. Wprowadzenie opłat za studia wyższe po to, aby zatrzymać inflację studentów, prowadzącą do dewaluacji wartości wyższego wykształcenia. Bezpłatne studia tylko dla 5-10% najlepszych uczniów liceów. A reszta won do roboty! Dla własnego dobra. Jak chcesz być inżynierem, to najpierw porób na budowie na niższym stanowisku.
3. Jak ktoś jest dobrym pracownikiem, to nawet jak pójdzie na L4 to go pracodawca nie wyjebie, bo nikt nie jest idiotą aby zamiast kogoś sprawdzonego brać do roboty anonima. Do tego JKM nie postuluje zniesienie urlopu zdrowotnego, więc o czym ty tutaj?
@O_Co_Ci_Chodzi: taki mały szczegół: kraje Afryki oprócz surowców zazwyczaj nie posiadają prawie NICZEGO. Tamtejsi watażkowie skutecznie torpedują wszystko, co może sprawić, że nie będą mieli chętnych do partyzantki (do której przynależność w wielu krajach Czarnego Lądu jest jedyną nadzieją na lepsze życie). A sprawić to może na przykład pracodawca mający infrastrukturę i oferujący chociaż jako takie warunki pracy. Odwrót watażków jest raczej mało prawdopodobny, bo zaopatrujący ich handlarze bronią mają wystarczające wpływy do zabezpieczenia status quo w tej części świata. Więc u murzynków jeszcze dłuuuuuugo nic się nie zmieni.