Co my tu mamy
24
463
Biorąc pod uwagę co się robi imigrantami na granicy z USA to trochę bez sensu. Wystarczy gdzieś przejść przez mur i dać się złapać, potem powiedzieć że się szuka azylu politycznego, skłamać że się jest z jakiegoś na prawdę poj🤬ego południowego kraju Ameryki i gotowe. Wyznaczą takiej osobę sprawę sądową za kij wie ile miesięcy albo lat, wyznaczą ją w jakimś mieście gdzieś w głębi USA a jeśli chodzi o to co z nimi zrobić w trakcie czasu oczekiwania to nie ma żadnych regulacji więc ich puszczają wolno i tak oni się tam rozpuszczają w kraju.
Ork.Fajny napisał/a:
Biorąc pod uwagę co się robi imigrantami na granicy z USA to trochę bez sensu. Wystarczy gdzieś przejść przez mur i dać się złapać, potem powiedzieć że się szuka azylu politycznego, skłamać że się jest z jakiegoś na prawdę poj🤬ego południowego kraju Ameryki i gotowe. Wyznaczą takiej osobę sprawę sądową za kij wie ile miesięcy albo lat, wyznaczą ją w jakimś mieście gdzieś w głębi USA a jeśli chodzi o to co z nimi zrobić w trakcie czasu oczekiwania to nie ma żadnych regulacji więc ich puszczają wolno i tak oni się tam rozpuszczają w kraju.
Chyba ostatnio wiadomości nie czytasz albo Echo Moskwy robi swoich czytelników w c🤬ja
Bul_od_bytu napisał/a:
Chyba ostatnio wiadomości nie czytasz albo Echo Moskwy robi swoich czytelników w c🤬ja
Jeśli nie wiesz o czym mówię to zapraszam tutaj >>>film o granicy z Meksykiem<<< a jeśli to jest jakieś głupie nawiązanie do tego że Trump wygrał wybory to lepiej już się nie odzywaj za dużo bo jesteś za głupi aby wiedzieć że na razie nie ma on wpływu na granicę ani nie wiesz tego że za jego prezydentury też nie za wiele się zmieniło bo przepisy sięgają czasów Busha.
Wybaczam Ci twoją głupotę i niewiedzę o USA albo wybaczam byciem z🤬bem co wszędzie widzi onuce. Co wolisz.