Co można mieć za 20 miliardów PLN rocznie?

Takie tam, ukradzione z Joe.
Sosnowiec wymiata
Co można mieć za 20 miliardów PLN rocznie?

Wybudować ok 500 km bezkolizyjnych dróg szybkiego ruchu o przekroju 2x2, a uwzględniając dofinansowanie z UE byłoby to ponad 1000 km. W 5 lat program budowy dróg zakończony, każde miasto 100-tysieczne w Polsce podłączone ekspresówką do sieci dróg.
ALBO

Kupić ok 60-70 samolotów F-16 w wypasionej wersji (obecnie mamy ich 48 sztuk). W ciągu 5 lat za tą kasę można wystawić siły powietrzne 300-400 nowoczesnych samolotów które spokojnie jak równy z równym walczyłyby z całą flotą powietrzną potencjalnego przeciwnika w postaci Federacji Rosyjskiej

ALBO

Kupić około 800 czołgów Leopard 2A5. Po 3 latach mamy 2400 leopardów czyli siły zbrojne zdolne pozamiatać każdego przeciwnika. Wątpie nawet czy przemysł niemiecki byłby w stanie dostarczyć takie ilości w takim czasie. 60 k🤬a miliardów zeta, ja p🤬lę. Ruscy nie mieliby już wtedy nic do gadania w tej części Europy.

ALBO

W ciągu 6-7 lat wybudować prawdziwą sieć szkieletową pociągów dużej prędkości między głównymi miastami, ze składami jeżdżącymi ponad 300 km/h podróż z Trójmiasta do Krakowa skracając do ok 2,5 godzin

ALBO

Wybudować elektrownię jądrową o mocy 1000 MW (szacunkowy koszt to ok 20 mld właśnie). Po 5 latach mamy 5 takich elektrowni. Po 10 latach stajemy się praktycznie niezależni energetycznie. Oczywiście wiadomo że budowa jednej trwa kilka lat, ale finansowanie na każdą kolejną można by mieć co roku, bo co roku wpada nowe 20 mld.

ALBO

Wybudować 20 tysięcy boisk typu Orlik. Przyzwoita infrastruktura sportowa nawet nie w każdej gminie ale w każdej najmniejszej wsi.

ALBO

Wybudować 10 (dziesieć) Stadionów Narodowych takich jak ten w Warszawie. Dziesięć k🤬a.

ALBO

W ciągu ok 5 lat zbudować własny system satelitarny alternatywny dla GPS, Glonassa czy Galileo, kupując know-how, dostawę satelitów itd. na rynku. Nie wiem po co, ale moglibyśmy.

ALBO

Wybudować w 2 lata Wielki Zderzacz Hadronów. W ramach ułańskiej fantazji moglibyśmy go, k🤬a, pod Sosnowcem umieścić i wymagać wiz wjazdowych dla naukowców walących tam z całego świata do prowadzenia badań.

ALBO....

Dać ludziom 500 na dziecko **przez jeden rok**

Wydatki państwa to 800mld, tak czy inaczej. Jak wydają 20mld ludziom by se wydali sami to dla mnie spoko. Najlepiej jakby 800mld dali. A jeszcze lepiej by nie zabierali.

Ujadajcie dalej kodeinowcy, to miód na serca Prawdziwych Polaków
Tylko Dobra Zmiana!

No i po c🤬j nam następne czołgi? Teraz inwestuje się w rakiety i samoloty.

"ALBO....
Dać ludziom 500 na dziecko **przez jeden rok**"

Co to jest 500 na rok. Nie lepiej tradycyjnie dać całe 20 miliardów kilku politykom i ich kumplom na przejściowych stołkach w zarządach najróżniejszych "zaprzyjaźnionych" firm?

Jest jeden problem. Wszystko co zostało wymienione oprócz ostatniego powodowałoby ogromne koszty (koszt prowadzenia stadionu, koszt użytkowania czołgów, koszty utrzymania dróg itp), a z kasy z 500+ i tak większość wróci do kasy państwa

@up, oczywiście, tylko pytanie brzmi co nam jako Polsce więcej da. Z resztą, przykłady z tekstu są łopatologiczne, wiadomo że lepiej byłoby wydać 20 miliardów na naukę, czystą energię itp.
Ale jak czytam że mama Andżeliki z Tatą Brijanka przez pierwszy tydzień miesiąca leża naj🤬i a potem idą do MOPRu bo koniec kasy, a Andzia i Brijanek nadal głodne i z gołą dupą...sam rozumiesz.

10% WSZYSTKICH RODZIN W POLSCE to rodziny patologiczne. Jeżeli z 500+ korzysta 4mln dzieci z czego tylko 10% to patola, to ja wolę pomagać tym 3,6mln dzieci, którym te pieniądze się przydadzą. Patologii się nie wytępi, ale życie wielu ludzi się uratuje. amen (choć nie wierzę, to tylko takie słówko kończące zdanie).

K🤬a, każdy tu p🤬li na co powinni wydać 20 mld.
A nie prościej byłoby nie zabierać ludziom z kieszeni?
Zaoszczędziłoby się jeszcze w h🤬j kasy na specjalistach od wydawania !!!

Uwaga, standardowo mamy wysyp ekonomistów-tokarzy, kierowców, informatyków i sprzedawców sprzętu AGD, którzy wychwalają pomysł 500+, bo tak się znają na ekonomii i finansach, że nie potrafią wypełnić samodzielnie PITa.

Pozdrawiam.

Autorem tego jest Ator, taki mało znany gruby youtuber który startował z list korwina.

500+ w zamyśle fajny program.
Jednak według mnie powinien on także wspierać pracowitość co za tym idzie nie powinien być w formie comiesięcznego dania w łapę hajsu lecz ulgi podatkowej od podatku dochodowego.
Masz 2 dzieci? To ciach masz 6k rocznie mniej do zapłacenia podatku dochodowego.
Nie pracujesz? No sorry do roboty trzeba się ruszyć.
No i od razu koszta byłby zmniejszone, gdyż zajmowaliby się tym dokładnie Ci sami co rozliczają PITy i CITy.

A ponieważ w kasie brak na 500+ to na ulicę i do firm ruszyły przeróżne kontrole. Stare piździsko wlepiło mi 200 mandatu za to że wydrukowany paragon wylądował na ladzie zamiast w reklamówce klienta. Na dodatek obie k🤬y z kontroli skarbowej wyzwały mnie od złodzieji przy klientach mimo tego że jak same zauważyły każdy paragon został wydrukowany a jedynie nie został we właściwy sposób klientowi wręczony.

mnie to zastanawia to "żeby dać 500 trzeba zabrać 700"...

To znaczy, że skoro nie ma nowych podatków to w czasach kiedy nie rozdawali 500 to jakiś c🤬j kradł moje 700 dla siebie?

Nie, PIS przed wyborami p🤬lił że damy radę, że pieniądze są tylko trzeba je lepiej wydawać i oni wiedzą jak to zrobić oni nie będą kraść i to te pieniądze dadzą ludziom
tylko że to nie prawda, 500+ jest finansowane z emisji obligacji skarbu państwa
pożyczyli jakieś 37 mld zł ( w analogicznym okresie PO zadłużyło nas na 26 mld co powodowało ból dupska )

Więc jak liczysz koszt tego programu powinieneś liczyć tak 500 zł na rękę to 700 zł z obsługą urzędnika, ale skoro finansuje się ten genialny program z pożyczonej kasy którą trzeba będzie oddać całkowity koszt trzeba powiększyć o kwotę odsetek i koszt obsługi długu, więc licz jakieś 800-900 zł

Wydatki państwa to 800mld, tak czy inaczej. Jak wydają 20mld ludziom by se wydali sami to dla mnie spoko. Najlepiej jakby 800mld dali. A jeszcze lepiej by nie zabierali.

Jak by tak było to c🤬j, tylko że wydatki wzrosły o 20 mld ale nie wzrosły przychody więc musieli ten hajs pożyczyć

Tylko jeśli to prawda to dlaczego dzisiaj nie mamy co najmniej 4 elektrowni atomowych, 600 czołgów Leopard, 1000 km autostrad...

Może dlatego że nas na to nie stać? A rozdawanie pieniedzy KTÓRYCH NIE MA skończy się drugą Grecją? Twoim wnukom będzie się jeszcze czkawką odbijać te 500+, ale co tam, komu się chce patrzeć w przyszłość, dzisiaj jest Brajanek, jest i pincet złoty, więc jest ekstra! Komuno nak🤬iaj, zadłużaj przyszłych Polaków, niech się dziwią czemu mają głodowe wypłaty, czemu złotówka jest gówno warta i dlaczego nie ma na emeryturę dla dziadka. Wytłumaczysz im wtedy że to przez tatusia komunistę który naiwnie myślał że pieniądze rosną na drzewach i stamtąd je przecież miał Jarosław brać...

A co do autostrad to w PL nie ma 1000 km bo jest grubo ponad 3000km, i niestety większość wybudowała poprzednia zła władza. I tysiąc razy bardziej wolę autostrady niż 500+....

A ja uważam, że ludzie lepiej wydadzą tą kasę niż rząd na "inwestycje" kolesi.
Jak każda rodzina wyda 500 zł na coś, to ruszy rynek.

K🤬a, ale wy jesteście debilami, bo już inaczej napisać się nie da... Przy urnach wyborczych powinno się zdawać jakiś test, nawet nie z wiedzy ekonomiczno-politycznej, ale wystarczyłoby z samego logicznego myślenia..
Przecież te pieniądze rozdawane w ramach 500+ to nie są jakieś cudownie DOŁOŻONE/ WYPRODUKOWANE (przez zwiększenie ilości dóbr i usług) pieniądze do naszej gospodarki, a tylko takie by ją ożywiły! 500+ to w najlepszym razie przełożenie pieniędzy z jednej kieszeni do drugiej*, więc i tak i tak zostałyby wydane i w równym stopniu 'ruszyłyby rynek'...
Jeżeli twój ojciec da ci 5 zł i je wydasz to wcale nie 'rozruszasz rynku', bo gdyby ci ojciec nie dał to by sam wydał i w równym stopniu przyczyłby się 'rozruszenia rynku' co i ty! Bardziej łopatologcznie już się tego nie da wyłożyć.

*w najlepszym razie, bo niestety obsługa tego całego programu kosztuje, a koszty w postaci utrzymywania kolejnej zgrai urzędników to pieniądze wyrzucone do śmieci, ich praca to najmniej potrzebna gospodarce rzecz, żadnych dóbr i usług nie wytwarzają, tylko powodują czyste straty.

Łącząc te dwie rzeczy do kupy daje nam to program który wcale nie ożywi gospodarki tylko właśnie ją wyhamuje, bo część pieniędzy która i tak by krążyła zostanie przejedzona przez urzedasow.

A że tych pieniędzy w budżecie nie ma, żeby móc więc je wypłacić władza musi 'dodłużyć' tylko nasz kraj, tak więc będzie to miało dwojaki negatywny wpływ na gospodarkę. Raz dzisiaj - że pieniądze zostaną bezproduktywne przejedzone przez urzędasów, dwa jutro - bo obsługa długu to czysta strata i odpływ pieniędzy z rynku.
W tym kraju nigdy nie będzie dobrze, bo jeden populista z drugim dorwą się do władzy mamiąc tępych ludzi 'darmowymi' pieniedzmi... Ale skutki tego odczujecie za lat 5 niestety, a wtedy będzie za późno...

Mozna miec wyj🤬e.