Wysłany:
2013-03-20, 19:13
, ID:
1956302
Zgłoś
Też tak robiłem z drzewami na leśnych trasach. Jak jeździłem rowerem to przy okazji powalałem takie zagrażające przejezdnym drzewa i ściągałem je z drogi. Miałem kiedyś sytuacje, że jedno takie drzewko akurat postanowiło się połamać jak jechałem obok, zatrzymało się na koronach innych drzew... Oczywiście mówie tutaj o małych i cienkich drzewach, typu sosna czy brzoza, większe ciężko przeturlać z drogi.