Ale bełkot, poważnie możesz mieć jakieś zaburzenia psychiczne. Miotasz się w kwestii tego, czy potrzebne są ci dowody. Nie oczekuję od ciebie nic, bo nie jesteś w stanie przekazać nic, czyste lanie wody o niczym, żadnych konkretów. Możesz sobie wierzyć w co chcesz, ale z takimi podstawami lepiej nie wchodź z nikim w dyskusję, bo zawsze będziesz kończył tekstami o Dziadku na chmurce
Spełniłeś swoją rolę, dostałem warna, więc z mojej strony EOT.
Jesteś pusty jak słoik po ogórkach. Współczuje ci marny człowieczku skoro wychodzisz z założenia że twoje istnienie na tym świecie skończy się po śmierci, to smutne bo świadczy o tym że niczym nie różnisz się od tego robaczka w ziemi który narodzi się powp🤬la trochę glebę i zdechnie. I od taki sens istnienia wszystkich ateistów, współczuje...