Oprócz czytania poezji, wieczornych spacerów i biegania na boso po łące, tak.Chyba tam u was na wsi jedyna rozrywka? co?
W każdym razie, nie "rozwalił łba" i nie umarł. Waćpan wstał i poszedł dalej. Zaplecze medyczne było w gotowości.Zamiast iść i podnieść delikwenta to stoją jak te durnie i się śmieją. Gdyby rozwalił łeb i umarł to ciekawe czy śmialiby się równie głośno gdyby postawiono ich przed sądem za nieudzielenie PP
![]()