Hehe dobre

! Przypomniało mi taka historyjkę:
Kiedyś z kumplami mięliśmy taka akcje, że wracając z jakiejś popijawy w plenerze, zobaczyliśmy że koleś śpi naj🤬y w przydrożnym rowie z rowerem leżącym obok. A ,że pechowiec miał klucze rowerowe przy siodełku to skorzystaliśmy z tego i porozkręcaliśmy mu co się dało, a kierownicę zamieniliśmy z siodełkiem
musiał mieć ciekawa pobudkę