Wysłany:
2012-09-13, 9:08
, ID:
1404192
Zgłoś
Ogólnie śmieszą mnie takie hejterki, co mnie obchodzi czy koleś ma żel na włosach czy kij wie co jeszcze. Ważne, że na boisku (miejsce swojej pracy) odwala niesamowitą robotę. Tak samo jest w przypadku CR7, ludzie leją z niego, że laluś, że żel na włosach, a prawda jest taka, że pryki z brzuchami są po prostu zazdrośni. Przecież taki koleś wylał więcej potu na siłowni przez tydzien, niż niektórzy przez całe życie. Tak samo z kondycją, dla CR7 90 minut to żaden problem na boisku, były mecze, że kończył je nawet z rozwaloną kostką, wbrew pozorom teraz wielu symuluje, CR7 też się zdarza. Jednak często po ostrych faulach potrafi wstać jak gdyby nigdy nic i grać dalej na cholernie wysokim poziomie, to jest paradoks myślenia większości osób.
Tak samo jest z Neymarem, Messi i innymi piłkarzami, każdy inny styl ale nikt im tego za darmo nie dał, owszem w odkrywaniu talentów czasami liczy też się szczęście, ale ciężka praca widocznie im się opłaciła i i wysoko postawiony cel: dążenie do perfekcji.