znalem lepszą debilkę, miała taki stromy zjazd do garażu (na 1 samochód) pod blokiem. Codziennie brała czajnik pełen wrzątku i rozpuszczała lód... na te 2 minuty żeby wyjechać/wjechać działało... i tak k🤬a dwa razy dziennie cała zimę
A wystarczyło abyś mamie odśnieżał Podjazd i nie musiałaby latać z gorącym czajnikiem