Wysłany:
2013-09-09, 3:45
, ID:
2490626
2
Zgłoś
Ja nie rozumiem tych wyczynów, ma przyjaciół, ma zajebiste wakacje czy okolicę, że jest gdzie wyjść( nie to co ja i wgl. :< ), ma pewnie więcej niż przeciętny dzieciak a i tak poszukuje gówna w dupie. No i chyba znalazł...