Wysłany:
2013-01-15, 20:33
, ID:
1754559
1
Zgłoś
Poczytałem trochę komentarzy, między innymi te Naziolka i w tym momencie powiedziałem VETO!
W knajpach, czy barach pracuję od ukończenia osiemnastego roku życia, więc takich imprez masowych, jak ta pokazana na filmie naoglądałem się od cholery; zazwyczaj od strony obsługi. Wierzcie czy nie, zazwyczaj wygląda to tak, że pod sceną jest mniejszy, lub większy młyn, a na obrzeżach stoją rodziny z czasem malutkimi dziećmi i przytupują do rytmu piosenek wykonawców, których znali nim ci robiący młyn pod sceną pojawili się na świecie.
Nie wierzę, że gdzieś poza kadrem nie ma kilku ludzi zatrzymanych utworem Anny Jantar, którzy chętnie dołączyliby do młodych, ale im nie wypada, trzymają za rączkę syna.
Zaczynam filozofować, dobranoc.