Widać że to ssak z rodziny murzynowatych nawet w przyrodzie drobny mięsożerca tego typu który podkrada zdobycz większemu drapieżnikowi gdy czuję zagrożenie ucieka ale zostawia skradzioną zdobycz i dopiero z odległości gdy opadnie adrenalina próbuje podkradać dalej a ten co mnie dziwi jak dureń latał i aż pod koniec rzucił worek by oddalić się w bezpieczne miejsce... te bezmyślne ssaki...