Wysłany:
2025-06-16, 23:47
, ID:
7010943
1
Zgłoś
Kiedyś budowa zamku kosztowała w przeliczeniu na dzisiejsze tyle, co kawalerka na Mokotowie.
Tylko, że działka była gratis, drewno i kamienie też, a robocizna to miska zupy dziennie na głowę.
Tyle, że przeciętny człowiek pracował za tę miskę zupy, a milion był nieosiągalny...