Oglądając Sadola od ponad 10 lat wyrobiłem sobie odruch bezwarunkowy, że jak jedzie za mną tir/ciężarówka i robi się korek, to:
1. Od razu odpalam światła awaryjne
2. Jak dojeżdżam do korka to zostawiam mały odstęp od pojazdu przede mną
3. Koła maksymalnie w prawo (jakby mnie jebnął to zjadę na pas awaryjny, poza tym mam więcej czasu na ewentualną reakcję)
4. Obserwuję ciężarówkę w lusterkach, póki się nie zatrzyma
Niby nigdy nic takiego jak na nagraniu mi się nie przydarzyło, ale może kiedyś takie zachowanie uratuje mi życie?