Wysłany:
2013-09-10, 0:37
, ID:
2493320
Zgłoś
Facet popadł w totalną depresję, stracił rodzinę i idzie nad wodę powiesić się na drzewie...
Jest już nad jeziorem, wchodzi na drzewo, robi pętelkę, skacze... TRZASSK - gałąź się urywa i wpada razem z nią do wody!
W panice wychodzi z tej wody, otrzepuje się i mówi:
- Kurrwa, przez to wieszanie bym się utopił.